Strony

sobota, 22 października 2011

Pierwsze przymrozki

W nocy na dzień Św.Jadwigi przymrozek (-5 st.Celsjusza) zniszczył rączniki. Nie zdążyłam zrobić im zdjęć gdy wyglądały tak pięknie z kwiatami i koszyczkami nasion na wierzchu,dokładnie na szczycie roślin. Do tej pory kwiaty kryły się pod liśćmi. Zrobiłam sobie tygodniową wycieczkę po kraju a po powrocie przywitały mnie pięknie kwitnące rośliny. Nastepnego dnia miałam zrobić im zdjęcia lecz niestety było już za późno. Tego dnia tylko rączniki na pierwszy rzut oka pomarzły,gałązki się im pozwieszały,po prostu całe oklapły.Smętnie wyglądają na zdjęciach.  Po następnej nocy choć niby bez przymrozku okazało się że zmarzły pokrzywki i dalie. Dalie obcięłam a po paru dniach wzięłam się za ich wykopywanie.Teraz już bulwy obcięte,obsuszone i wyczyszczone schowałam do kartonu zasypane wiórami na przezimowanie. Wykorzystałam do końca ładną pogodę i posadziłam dwie wiśnie ,krzewy agrestu,maliny,jeżyny i porzeczkę czarną. Jeszcze w październiku dosadziłam wrzosy,chryzantemy i jukę. Znowu zrobiłam sobie wycieczkę tygodniową po świecie i teraz z przyjemnością wróciłam do swojego ogrodu. Muszę przygotować wszystkie zdjęcia z mojego ogrodu,wybrać najciekawsze i może jeszcze jakieś tu zamieszczę. A w ogródku też muszę sprawdzić co jeszcze należy usunąć,sprzątnąć i opatrzyć przed nadchodzącym dużym mrozem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz